czwartek, 29 maja 2014

****

Hejka
Mój humor nigdy nie był taki zmieniając się. Raz jestem szczęśliwa a raz mam zamiar zamknąć się w swoim pokoju i płakać. Czy to przez tą pogodę która ciągle się zmienia. Przez te ciągle huśtawki nastroju nie mam nawet  ochoty pisać notki na blogu. Co się ze mną dzieje? Musze się wziąć za siebie. Zostało 21 dni do wakacji i niestety mnie to martwi a zarazem cieszy. Mam nadzieje że przestanie padać i  pojawi się słoneczko. Musze nadrobić czas na blogu. Ale niestety nie wiem jak się za to zabrać muszę jeszcze prawic kilka ocen i może dopiero. Jutro cel Wrocław mam nadzieje że udam mi się zrobi kilka ciekawych i fajnych fotek. Dziękuje wam ze tyle was jest tu i mam nadzieje że będzie więcej.
            

1 komentarz:

  1. zmiany humoru są najgorsze ;/ ale zawsze po burzy przychodzi słońce...:))
    obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń