Witajcie
Zauważyłam że teraz jest taka jakby moda na posty
chwaleniem się co będę mieć do szkoły. Nie wiem dlaczego ale ja tego nie
popieram. To raczej jest moja sprawa co ja będę mieć w plecaku, jakie
zeszyty, książki i inne rzeczy potrzebne do szkoły. Może i zabrzmiało
to hejtersko no i co z tego to moja własna opinia i Wy nie musicie się z
nią zgadzać. Więc ja postanowiłam napisać inny post nie o powrocie do
szkoły. Postanowiłam napisać o docieraniu do celu. Skąd pomysł na tego
typu posta na bloga? A stąd że przez te wakacje osiągnęłam dużo moich
wyznaczonych celów w życiu codziennym jak i na blogu. Niektóre cele
osiągnęłam dzięki wam i z całego serca dziękuje wam. Miałam też problemy
z osiągnięciem np.: tylu obserwatorów ile chciałam mieć ale się udało i
to z pomocą was. Raczej nie warto słuchać gadania innych że to się wam
nie uda. Ja na początku słuchałam innych i się poddałam tylko pytanie:
DLACZEGO TO ZROBIŁAM? Przez niepotrzebne osoby straciłam wiarę w siebie i że udam mi się dotrzeć do wymarzonego celu. Rada ode mnie na koniec tego postu: to jest wasze życie i to od was zależ co z nim zrobicie :)
Gratulacje,właśnie nominowałam Cię do LBA.
OdpowiedzUsuńWięcej informacji na moim blogu
http://shubiduoff.blogspot.com/
Hej :) Twój blog został nominowany do LBA! ♥
OdpowiedzUsuńWięcej informacji znajdziesz na moim blogu: http://sweetyeahday.blogspot.com/2014/08/lba-dawno-go-nie-byo.html
Sądzę, że trzeba iść do celu in nie do końca zważać na innych, ALE czasami warto posłuchać innych.
OdpowiedzUsuńhttp://happyfruitt.blogspot.com/2014/09/pomoc-dzieciom-z-usmiechem-na-buzi.html
Świetny blog :) Obserwuję i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://michalina-wolska.blogspot.com/